I am Lyonnie Girl!
In a Lyonnie woooorld!
Because the lyonstick,
is fantastic!
Lyon can brush my hair,
undress me lyoniewheeere!
Imagination, is your Lyonejshion!
W ten oto sposób - śpiewając piosenkę Lyonnie Girl, autorstwa lamy w duecie z pustakiem (Lisanna) - możemy doprowadzić do płaczu Elenę Gilbert vel. Eleonora vel. "I don't know, what I feel, man".
*kabaretowe bębny*
Ale nie o tym mowa, oczywiście. Jak napisałam we wcześniejszym odcinku / rozdziale - ten będzie dotyczył speciala, mianowicie OVA z numerkiem "pięć". Z podziękowaniami dla jakże zacnej Hinaichigoo, przedstawiam znaleziony przez nią niezacny trailer, schowany w obrazku. Oczywiście - przedstawiłam przed tym swe odczucia.
Zacznijmy może od małego objaśnienia niektórych terminów...
Special - Taki dziwny rozdział, dawany zazwyczaj w Mangach. Ma na celu ukazanie pewnej historii, prawdopodobnie nie mającej żadnego (sic! pomiń Lisannę) wpływu na ogólną fabułę serii. Jedyne, co wiąże special z kanonem, to postacie, ich wygląd oraz stereotypy typu "Hej, chodźmy na basen, by dzień później wybijać się nawzajem na arenie!". Speciale pojawiają się zazwyczaj po finale większej akcji, albo uszczęśliwiając nas - "fanów" - czy też jeszcze bardziej irytując, gdyż taka "przerwa" przerywa nam poznawanie dalszej fabuły. KTO JEST OJCEM PABLITO!?
OVA - Coś jak special, z tą różnicą, że jest powiązany z anime, które jest powiązane z mangą, z którą powiązane są speciale, na podstawie których powstaje OVA, która z kolei nie ma żadnego (sic! Lisanna again) wpływu na ogólną fabułę, która została prawie żywcem ściągnięta z mangi...*1000 dodatków później* Fairy Tail ma takie cztery - a piąta jest w drodze! I co kolejna, to gorsza. W pierwszej mamy na celu ujrzenie akurat damskiego akademika (Makarov nie jest zwolennikiem męskiej solidarności - bo dla nich domu nie wybudował) członkiń Fairy Tail. W drugiej przenosimy się do szkoły, w której panuje patologia - tak jak w Polsce, tylko po japońsku. W trzeciej - jakiś "genius" utworzył wehikuł czasu w małej książeczce dla pijaków. W czwartej - i tutaj nie muszę komentować...
Akcja OVA 5 jest żywcem ściągnięta z jednego speciala - rozdziału 299, przeszytego fan-serwisem i dziwnym, japońskim humorem. Coś podobnego do rozdziału 330, ewentualnie odcinka 163...albo nie. To jest spokojniejsze. Ale fan-serwis jest. Jak zawsze. Jak. Zawsze.
Powróćmy do zdania "Hej, chodźmy na basen, by dzień później wybijać się nawzajem na arenie!". Bo na tym owy rozdział / special / OVA / a kij, co to jest się opiera (niepotrzebne skreślić!). Fairy Tail - które znane jest ze swojej miłości do destrukcji, dynamitu oraz wszelkich zbiorników wodnych - postanawia udać się na tutejszy basen w wolny od igrzysk wieczór. Dziwnym trafem, spotykają tam swoich rywali, m.in. kucyki Pony, lamę, czy też landrynkę. Jak to anime ma w zwyczaju, OVA - prócz żywcem ściągniętego z mangi fragmentu - doda od siebie dodatek. Nie ważne, czy to paringi (jak dodadzą lamę i pustaka, to się wkurzę), czy to dodatkowy fan-serwis...Zawsze coś się znajdzie! Od tej reguły nie ma wyjątków, wypadałoby Prawa Anime zaktualizować...widział ktoś w FT orków?
Aż sama Santana się popłakała ze wściekłości...
Jako, iż ma to być dokładna ocena, a sam trailer (o zgrozo...) nie jest zbyt długi (YEAH!), krytyka ma będzie dość rozpisana.
Video to już na samym początku przyćmiewa całość swoim fan-serwisem - oczywiście, po co nam wstęp z objaśnieniem o fabule, by ktokolwiek miał chociaż chęć do oglądania? Można przecież od razu wstawić, jak ubranie w zbyt małe bikini od chińczyka Lucy, Erza oraz Wendy (Williamie Szekspirze, widzisz, do czego miłość Julii *lat 14* i Romea *lat 18-20* doprowadziła!?).
Logika - puść w tle muzyczkę, kiedy postacie ruszają ustami i coś mówią. Pojęcia "mówię i śpiewam!" nabiera nowego sensu.
Oczywiście, Erza dziwi się, że ją takie kucyki podrywają, jak sama szpanuje bikini. Chiny tym razem się nie postarały...pewnie rozejdzie się do końca jeszcze w ciągu pierwszych dni wakacji. Ale nie bądźmy pesymistami - lepsze to, niżeli miałby się od razu zepsuć, prawda?
*huczenie sów*
...
Kontynuujmy.
Nosz. Chciałam zobaczyć epicką scenę, kiedy to obiad Natsu ląduje w basenie. I co dostaję!? GADAJĄCĄ OD RZECZY LUCYNĘ-kradnąmiciuchy-HEARTFILIĘ! Gray - Twoje tsunderowanie mnie dobija. A myślałam, że to ja jestem dziwadłem od krytyki. Plus i minus sam w sobie - Gajeel i Levy. Plus - bo Gajeel i Levy. Minus - bo to OVA, a OVA zawiera w sobie dziwne rzeczy. Nie psujcie mi shipa!
Aquarius i Virgo...co wy tam, do jasnej czekolady, robicie? W mandze was nie było, to wynocha. Pewnie wodniczka was sprowadziła, prawda!? NIE MA Z KIM INNYM PIĆ CHLORU, PRAWDA!?
...
Pff, kumpele od basenowatego kieliszka.
*kilka fan-serwisów, kucyków Pony i nosobleed'ów później*
Pedofile, macie swoje show.
*kilka pedofilskich ujęć później*
Risley znowu szpanuje magią, a Jenny to ciągle pustak...
*kilka pustaków i szpanów magią później*
"I will go down with this ship...
And I won't put my hands up...
and surrender..."
*zdarta płyta*
Co tam [cenzura] robi lama, się pytam?
Co tam [cenzura] robi kucyk Pony, się pytam?
Co tam [cenzura] robi fan-serwis Lucy w duecie z Flare, się pytam?
...
Zjedz ją, Flare! Zjedz ją, Flare!
...
Reasumując: OVA 5 to powtórzenie schematu fan-serwisu oraz tego, co było w mandze. Z niezbyt przyjemnymi dodatkami, bo nawet paringi zaiste tutaj zepsuli. Niezacna ta OVA, niezacna...
Następnym rozdziale: Kolejna próba rehabilitacji - czy Mashima rzuci w końcu fan-serwis i pokaże jakąś przyzwoitą fabułę? A może Lucyna w magiczny sposób utraci ubrania? Jasnowidzenie: wszyscy stracą ubrania!
OGŁOSZENIA KRYTYKONIALNE: Krytycka Evil Queen wpadła na pewien możliwe, że zacny pomysł. Mianowicie - zrobienie przyzwoitego crack video z Fairy Tail. Chyba każdy wie, co to crack, prawda? Jeżeli nie - to taki film z dowolnej serii, zawierający ujęcia niektórych sytuacji. Oczywiście w tle przegrywa jakaś piosenka (np. płonąca Lucy - "THIS GIRL IS ON FIREEEEEEE", etc.), pasująca do momentu i nadająca mu humorystyczny charakter. Ewentualnie, można do takiego fragmentu wkleić mem (np. trollface), czy też po nim dodać przerywnik (np. "No, God, please, no! Noooooo!").
Druga sprawa - obstawiamy zakłady, tylko teraz! Jeżeli ukażą Gray'a - jak myślicie, czy ciągle będzie miał na sobie zacną inaczej koszulę z motylem? Jak wiadomo - nie licząc ostatniego rozdziału - pozostaje w niej już siedem tygodni. Jak myślicie - w rozdziale 332 ją utraci, czy też przetrwa?
GŁOSUJ JUŻ TERAZ! KAŻDY GŁOS SIĘ LICZY!
Aż sama Santana się popłakała ze wściekłości...
Jako, iż ma to być dokładna ocena, a sam trailer (o zgrozo...) nie jest zbyt długi (YEAH!), krytyka ma będzie dość rozpisana.
Video to już na samym początku przyćmiewa całość swoim fan-serwisem - oczywiście, po co nam wstęp z objaśnieniem o fabule, by ktokolwiek miał chociaż chęć do oglądania? Można przecież od razu wstawić, jak ubranie w zbyt małe bikini od chińczyka Lucy, Erza oraz Wendy (Williamie Szekspirze, widzisz, do czego miłość Julii *lat 14* i Romea *lat 18-20* doprowadziła!?).
Logika - puść w tle muzyczkę, kiedy postacie ruszają ustami i coś mówią. Pojęcia "mówię i śpiewam!" nabiera nowego sensu.
Oczywiście, Erza dziwi się, że ją takie kucyki podrywają, jak sama szpanuje bikini. Chiny tym razem się nie postarały...pewnie rozejdzie się do końca jeszcze w ciągu pierwszych dni wakacji. Ale nie bądźmy pesymistami - lepsze to, niżeli miałby się od razu zepsuć, prawda?
*huczenie sów*
...
Kontynuujmy.
Nosz. Chciałam zobaczyć epicką scenę, kiedy to obiad Natsu ląduje w basenie. I co dostaję!? GADAJĄCĄ OD RZECZY LUCYNĘ-kradnąmiciuchy-HEARTFILIĘ! Gray - Twoje tsunderowanie mnie dobija. A myślałam, że to ja jestem dziwadłem od krytyki. Plus i minus sam w sobie - Gajeel i Levy. Plus - bo Gajeel i Levy. Minus - bo to OVA, a OVA zawiera w sobie dziwne rzeczy. Nie psujcie mi shipa!
Aquarius i Virgo...co wy tam, do jasnej czekolady, robicie? W mandze was nie było, to wynocha. Pewnie wodniczka was sprowadziła, prawda!? NIE MA Z KIM INNYM PIĆ CHLORU, PRAWDA!?
...
Pff, kumpele od basenowatego kieliszka.
*kilka fan-serwisów, kucyków Pony i nosobleed'ów później*
Pedofile, macie swoje show.
*kilka pedofilskich ujęć później*
Risley znowu szpanuje magią, a Jenny to ciągle pustak...
*kilka pustaków i szpanów magią później*
"I will go down with this ship...
And I won't put my hands up...
and surrender..."
*zdarta płyta*
Co tam [cenzura] robi lama, się pytam?
Co tam [cenzura] robi kucyk Pony, się pytam?
Co tam [cenzura] robi fan-serwis Lucy w duecie z Flare, się pytam?
...
Zjedz ją, Flare! Zjedz ją, Flare!
...
Reasumując: OVA 5 to powtórzenie schematu fan-serwisu oraz tego, co było w mandze. Z niezbyt przyjemnymi dodatkami, bo nawet paringi zaiste tutaj zepsuli. Niezacna ta OVA, niezacna...
Następnym rozdziale: Kolejna próba rehabilitacji - czy Mashima rzuci w końcu fan-serwis i pokaże jakąś przyzwoitą fabułę? A może Lucyna w magiczny sposób utraci ubrania? Jasnowidzenie: wszyscy stracą ubrania!
OGŁOSZENIA KRYTYKONIALNE: Krytycka Evil Queen wpadła na pewien możliwe, że zacny pomysł. Mianowicie - zrobienie przyzwoitego crack video z Fairy Tail. Chyba każdy wie, co to crack, prawda? Jeżeli nie - to taki film z dowolnej serii, zawierający ujęcia niektórych sytuacji. Oczywiście w tle przegrywa jakaś piosenka (np. płonąca Lucy - "THIS GIRL IS ON FIREEEEEEE", etc.), pasująca do momentu i nadająca mu humorystyczny charakter. Ewentualnie, można do takiego fragmentu wkleić mem (np. trollface), czy też po nim dodać przerywnik (np. "No, God, please, no! Noooooo!").
Druga sprawa - obstawiamy zakłady, tylko teraz! Jeżeli ukażą Gray'a - jak myślicie, czy ciągle będzie miał na sobie zacną inaczej koszulę z motylem? Jak wiadomo - nie licząc ostatniego rozdziału - pozostaje w niej już siedem tygodni. Jak myślicie - w rozdziale 332 ją utraci, czy też przetrwa?
GŁOSUJ JUŻ TERAZ! KAŻDY GŁOS SIĘ LICZY!
A mi się bardzo podobały OVA :) Szczególnie 1 i 4 ;D 3 też było nie najgorsze :P :P Płakałam ze śmiechu i choć z fabuła mają mało co wspólnego i zawierają jak wspomniałaś wcześniej fan-serwis były świetne na poprawienie humoru :D Szczególnie 4 xD xD
OdpowiedzUsuńHahaha uśmiałam się :D I jak tu Cię nie kochać :***
OdpowiedzUsuńW sumie ja też lubie OVA, nie wiem czy to kwestia wypaczonego i zboczonego gustu, czy też przyzwyczajenia do funserwisu w FT, ale bawi mnie to. Mimo wszystko ja lubie nawet pocisnąć i pokrytykować tym rzeczom, które lubie ^.^
I o tym, że ja już też Ci prawie wysłałam linka do zwiastunu to już się nie napisało -.- Ojj pogniewam się -.- (xD żartuje oczywiście).
"Hej, chodźmy na basen, by dzień później wybijać się nawzajem na arenie!" - <3 Rozjebałaś system :DDD
Co do crack video to już wiesz, że jestem za ale ja do montażu się nie nadaje :P A jeśli chodzi o Graya... mam przeczucie, że w ogóle nie będzie go w nadchodzącym chapku, a jak już się pojawi to będzie *strpitiz mode on*. On jak Copperfield, w magiczny sposób traci ubrania :D
Wiedz moja droga Alex, że jam jestfanką twojej krytycznej duszy i będę nią po wieli wieków amen xD A na zakończenie..
Szekspirze, why? Przyczyniłeś się to patologii zły człowieku...
Lubię OVA, ale tylko dla GaLevy xD Reszta może iść się ^$^&^$&$%
OdpowiedzUsuńBickslow : *Zatyka Ciuciusiowi uszy* No wiesz, jak możesz?!
Ciuciuś : Ale co, co się stało? *Nic nie słyszy przed dłonie Bickslowa*
No co ._. To prawa ._. Mogliby całą OVĘ skrócić tylko do momentów, gdzie jest GaLevy ._.
RÓB CRACKA ~ <3 I'LL HELP YOU, DAUGHTER ~ <3
Gray nie straci koszuli ._. I wiem, że wygram ._. Co dostanę ? ._.
Buzia ~ <3
~Smexy Reneé, Bickslow i Ciuciuś