20 września 2013

Screeny i ich rzeczywiste wrażenie - SnK

Bowiem Alex naczytała się podobnych przeróbek screenów z TVD, toteż dobrała się tajemniczo do screenów z SnK i z nimi zrobiła coś w podobie...

Typowy gimnazjalista pod koniec roku szkolnego.
Irvin (He's not Erwiiin! No matter, what you say...) ma 
wysoką samoocenę.
A co? Myśleliście, że flashbacki tylko w TVD?
Guess, who's back (back).
Back Again (gain).
Eren's back. Tell titans.
Nożyczki pójdą w ruch...again.
Rivaille i Hanji prawią Erenowi morały po krótkiej wycieczce
do stolicy Polski.
A skoro o osiedlu już mowa...
Szczęśliwego znalazcę prosimy o dzwonienie
pod trzy szóstki.
Smutna prawda.
Gimbazjaliści szpanują...
...a Oscary już się sypią.
Typowa rodzina 2+1.
Tylko 99,99 złotych za sztukę!
Titan Kombat.
To się dzieje...gdy za dużo wypijesz.
Był już Klaus, teraz jest Mikasa.

Prawdopodobnie na całość ogółu zareagowaliście tak:
 

16 września 2013

Alex bawi się w tłumacza, sialalala... cz. 1

PRZECZYTAJ NAJPIERW, JEŻELI CENISZ SWE ŻYCIE! 
Seriously, lepiej to przeczytajcie.
Tak...serio-serio.
...
Thank you.
http://25.media.tumblr.com/tumblr_lsobilijDz1qii6tmo1_500.gif  
Zatem Alex od jakiegoś czasu bawi się w tłumacza. Po przetłumaczeniu opowiadania fanfiction Renee (ZUTARA FOREVER, DRAMATIC PAUSE B*TCH) i jednego odcinka "Legendy Korry" (tylko skrypt, wątpię, by ktoś przyjął mój tekst jako oficjalne tłumaczenie), jam wzięłam się za tłumaczenie SnK. Nie odcinków, a czegoś, co jest popularne na tumblrze ostatnio.
Mam tu na myśli rozmowy postaci (często zabawne) w formie SMS'ów. Wszystkie znajdziecie pod tym linkiem, a ja postaram się je przetłumaczyć na nasz język, co to by nie było takie wredne, że anglicy i amerykańczycy i wiele innych krajów władających biegle angielskim mogło to przeczytać przez pomyłek i używania tłumacza google. 
Zatem, lecę z kilkoma z pierwszych stron! + dodam wyjaśnienia, o co kaman w danej sytuacji. 
http://images.wikia.com/morph-society-4real/images/a/a9/Bravo_Bravo.gif 
Sytuacja 1: Levi i Hanji, jako że często (choć przy Levim to ledwie widoczne) mają coś nie tak z głową, postanawiają zachować naszą świętą trójcę SnK w zwiadowcach...adoptując ich jako własne dzieci. Seria dość złożona, prawdopodobnie kilka postów będzie w tym temacie.


Mikasa: EREN EREN EREN, CHOLERA CHOLERA CHOLERA CHOLERA.
Eren:
Cholera, co z Tobą k**** nie tak?
Mikasa:
EREN. SŁYSZAŁAM, ŻE KAPRAL I HANJI SZUKAJĄ SPOSOBU NA TO, JAK UTRZYMAĆ NAS W LEGIONIE ZWIADOWCÓW.
Eren:
…i?
Mikasa:
CHCĄ NAS ADOPTOWAĆ.
Eren:
ŻE CO?
Mikasa:
HANJI I LEVI CHCĄ NAS ADOPTOWAĆ, NIE, NIE ZROBIĘ TEGO, NIE DAM SIĘ.
Eren:
ŻE CO? TO NAJLEPSZA RZECZ POD SŁOŃCEM MIKASA, TO ŚWIETNIE!
Mikasa:
**** SIĘ.
---
Levi: Skończyłem papierkową robotę.
Mikasa:
Nawet nie próbuj.
Levi:
Wszystko gotowe.
Mikasa:
Nie, proszę, nie.
Levi:
Wolę słowo „tata” od „tatuś”.
Mikasa:
NIEEEEEEEEEE.
---
Eren: MAMA!

Hanji: SYNEK!
   
Sytuacja 2: Eren jest bardzo pamiętliwy.

Eren: Szczęśliwej rocznicy.
Mikasa:
Eren, o czym Ty mówisz?
Eren:
To rocznica naszego zostania rodziną.
Mikasa:
Zabiliśmy tamtego dnia trzy osoby.
Eren:
Wiem, czy to nie świetne? <3


Sytuacja 3: Rivaille jako kochający "tatuś" - sytuacja numer dwa.

Mikasa: Eren, nie zniosę tego dłużej.
Mikasa:
Levi kazał mi iść z nim na lody.
Eren:
Stara się „związać” z nami, czy coś tam. To właśnie robią ojcowie.
Mikasa:
ON NIE JEST NASZYM OJCEM.
Eren:
Technicznie, jest. Adoptował nas.
Mikasa:
STRACIŁEŚ WĄTEK.
Eren:
Oh, a jaki smak dostałaś?
Mikasa:
EREN.
Eren:
Czekoladowy? Założę się, że to czekoladowy. 

Mikasa: TO BYŁ TRUSKAWKOWY, NA LITOŚĆ BOSKĄ.

Sytuacja 4: Armin nie zniósł bycia odizolowanym od reszty trójcy. Biedny.

Armin: Kapralu Levi, czy to prawda, że z Hanji adoptowaliście Mikasę i Erena?
Levi: Niestety.
Armin: WIESZ, TEŻ JESTEM SIEROTĄ.
Levi:
Nie obchodzi mnie to.
Armin:
Adoptujcie mnie.
Levi:
Nie.
Armin:
ADOPTUJCIE MNIE.
Levi:
Nie.
Armin:
Dobrze, to zapytam Hanji.
Levi:  
Nawet k*** nie próbuj.
---
Armin: HANJI.
Hanji:
Hmmm, co jest?
Armin:
TEŻ JESTEM SIEROTĄ.
Armin:
ADOPTUJCIE MNIE.
---
Hanji: LEVI.
Levi: Nie.
Hanji:
CZEKAJ, WYSŁUCHAJ MNIE.
Levi:
Nie.
Hanji: ALE ON JEST TAKI UROCZY, MUSIMY ADOPTOWAĆ ARMINA.
Levi:
Nie.
Hanji:
To ja to zrobię.
Levi:
Nawet k*** NIE PRÓBUJ.
Levi:
Przysięgam na Boga, jeżeli adoptujesz tego dzieciaka, wsadzę swój miecz w…
Levi:
HANJI.
---
Armin: Tato.
Armin:
Tato.
Armin:
Tato. 

Levi: Nie mogę k*** uwierzyć, że mi się to przydarzyło...



Sytuacja 5: Irvin jest przeciwieństwem Leviego. 

Irvin: Daj. Mi. Armina.
Levi:
Że co?
Irvin: Ty i Hanji macie całą trójkę tych dzieci. A ja chcę własnego protegowanego.
Irvin:
Inteligencja Armina będzie świetnie współgrała z moją sprawnością lidera.
Irvin:
Więc, jako Twój dowódca, rozkazuję Ci oddać go.
Levi:
Możesz go mieć.
Levi:
Jeżeli masz odwagę odebrać go Hanji.
Irvin: Czy to wyzwanie?
Levi:
Dlaczego nie spróbujesz i się nie dowiesz?
---
Irvin:
Hanji, oddawaj Armina.
Hanji:
NIE.
Irvin:
To rozkaz.
Hanji:
NIE OBCHODZI MNIE, ŻE GO CHCESZ.
Irvin:
MACIE JUŻ MIKASĘ I ERENA, DAJCIE MI ARMINA.
Hanji: NIE, NIE MOŻESZ GO WZIĄĆ. Z KIM BĘDĘ PRZEPROWADZAŁA EKSPERYMENTY!?
Irvin: HANJI…
Hanji:
NIGDY NAS NIE ROZDZIELISZ.
---
Irvin:
Siemasz, Armin!
Irvin: Co Ty na to, byśmy poszli razem potrenować, czy coś, hmm?
Irvin:
Może obgadamy wspólnie jakąś wojskową strategię?
Armin:
HANJI OSTRZEGŁA MNIE PRZED TYM, CO CHCESZ ZROBIĆ.
Armin:
NIGDY NIE WEŹMIESZ MNIE ŻYWCEM.
Irvin:
CHOLERA.
---
Levi:
Brzmi, jakby się nie udało.
Irvin:
Zapamiętaj moje słowa, Levi. 

Irvin: To jeszcze nie koniec.

Sytuacja 6: Bo Petra taka kochana, tak o Leviego dba.

Petra: Spakowałeś wszystko na ekspedycję, Levi?
Levi: Tak, Petro.
Petra:
Nawet rzeczy Erena?
Levi:
Tak, Petro.
Petra: A czy przyniosłeś super ekstra środki do czyszczenia?
Levi:
…może.
Petra:
Idź i odłóż je z powrotem.
Levi:
Potrzebuję je.
Petra:
Idź. Odłóż je. Z powrotem. 

Levi: Tak, Petro.

Sytuacja 7: Mikasa nie toleruje taty. 

Mikasa: Dobra „Dowódco Przystojny”, proszę, adoptuj mnie i Erena.
Irvin:
Kiedy Ty jesteś już adoptowana.
Mikasa:
Tak jak Armin, ale i tak próbujesz go adoptować.
Mikasa:
HANJI NIGDY NIE WYPUŚCI ARMINA, WIĘC PO PROSTU ADOPTUJ NAS.
Mikasa:
NIE MOGĘ ZNIEŚĆ ŻYCIA Z KAPRALEM LEVIM.
Mikasa:
DAŁ NAM DZISIAJ RANO SASZETKI NA PIENIĄDZE.
Irvin:
Ciągle chcę Armina. 

Mikasa: Giń marnie.

Sytuacja 8: Nie myl numerów w telefonie, bo z kapralami zaczniesz ostoje.

Christa: Siemasz, Dowódco Przystojny!
Irvin: Oh…um…Ja…Cześć?
Sasha:
Sieeeemaaasz Dowódco Przystojny. :-)

Irvin:
Oh, znowu.
Irvin:
Wszystko w porządku, panno Braus?
Ymir:
Co tam u Ciebie, Dowódco Przystojny?
Irvin:
Dlaczego to się ciągle dzieje?
---
Mikasa: Cześć, Dowódco Przystojny.
Levi:
Aktualnie, powinienem być „Kapralem Przystojnym”.
Mikasa:
…czekaj, co!?
Levi:
Patrz na to, co piszesz, Ackerman. 

Mikasa: SK***SYN.

Sytuacja 9: Ah, ten tatuś. 

Grisha: Synu, popełniłem błąd.
Grisha: Pamiętasz ten klucz do piwnicy, który Ci dałem?
Eren:
Ta?
Grisha:
Dałem Ci zły klucz.
Eren:
ŻE CO!?
Eren:
WIĘC DO CZEGO JEST MÓJ JE**** KLUCZ!?
Grisha:
Do domku na plaży.
Eren:
BYŁEŚ W JE**** DOMKU NA PLAŻY!?
Grisha:
Nie do końca. 

Grisha: Przecież masz klucz.

Sytuacja 10: Ty mi nie żartuj z paringu Eren, jeszcze trochę i Jean z Marco staną się jednością połówek.

Eren: Hej…
Eren:
Hej, Jean…
Eren:
…Co powiedział Marco, kiedy tytan go zjadł?
Jean:
NAWET NIE MYŚL O DOKOŃCZENIU TEGO ZDANIA.
Eren:
„Wow, gościu, połowicznie przestraszyłeś mnie na śmierć.”

Jean: K****.

Sytuacja 11: Kobieta Tytan to polski dres.

Kobieta Tytan: Słyszałam, że opowiadałeś o mnie ****, Jeager.
Eren:
ZABIJĘ CIĘ!!!!
Eren:
ZABIJĘ WSZYSTKIE TYTANY!!!!!

KT: Pożrę Cię jeszcze raz, nie myśl, że Cię nie dorwę, mała ****.

Sytuacja 12: Eren w formie tytana jest większym hejterem, niż zwykle. Braciszku, dorwę Cię za to.

Eren Tytan: T NA KO BIT EKE FTIATIN SUXJS PRZEJ TOO JEDNA NN!!!
Hanji:
PRAWIE TO DOKOŃCZYŁEŚ, KONTYNUUJ, EREN.
ET:
TA KO BIEEET TIA TAN SUX E PRZ JDŹ PRZ TO!!!
Hanji:
P R A W I E.
ET:
TA KOBIETA TYTAN SSXE, PRZEJDŹ PRZEZ TO!!!
Hanji: EREN, ZROBIŁEŚ TO, SKONTAKTOWAŁEŚ SIĘ W FORMIE TYTANA.
Hanji:
A MIKASA NIE SĄDZIŁA, ŻE BĘDZIESZ W STANIE TO ZROBIĆ.
---
ET: TA KOBIETA TYTAN SSXE, PRZEJDŹ PRZEZ TO.
Mikasa:
Nie, nie tak.
Mikasa:
Źle napisałeś słowo „ss*e”.
ET:
WAJWEIOGJEROIHJERWOHEW
---
ET: MIKASA SS*E, PRZEJDŹ PRZEZ TO.


Sytuacja 13: Pojęcie sukcesu według Jeana.

Jean: Marco, zGADNIJ, CO.
Jean:
TO ZAJĘŁO MI TRZY DNI, ALE ZROBIŁEM TO.
Marco:
Zaprosiłeś gdzieś Mikasę?
Jean:
NIE, LEPIEJ.
Jean:
W KOŃCU SKOŃCZYŁEM LICZYĆ.
Jean:
MASZ 184 PIEGI.


Sytuacja 14: Anybody knows, what the f*ck they talking about!?

Connie: Sashaaaaaaaaaaaaaaa.
Sasha:
Cooooooooooo?
Connie:
Chcę powiedzieć Ci pewien dowcip, ale pamiętam tylko kawałek.
Sasha:
Okej, dajesz.
Connie:
Zraniony ząb.
Sasha:
Kiedy Eren został kopnięty w twarz przez but kaprala Leviego?
Connie:
Dokończyłaś!
Connie:
Czekaj.
Connie:
Chwila Sasha, jestem pewien, że to nie tak to szło.
Sasha:
Mam to gdzieś, jestem głodna.


Sytuacja 15: Levi-kochający-tatuś wersja 2.0.


Niski Zły Gość napisał
Levi:
Mikasa, sądzę, że to czas na „rozmowę”.
Mikasa:
Że co?
Levi:
Więc, to zaczyna się, kiedy mężczyzna i kobieta zakochują się w sobie.
Mikasa:
Przestań, mam piętnaście lat, znam tą śpiewkę.
Levi:
…czekaj, może powinienem użyć metafory z ptakiem, jak Hanji wspominała…
Mikasa:
Czy to się naprawdę dzieje?
Levi:
Sądzę, że musisz być bardziej wyedukowana w tych kwestiach.
Levi:
Więc, mogę kontynuować?
Mikasa:
Idę rzucić się na pożarcie.


Sytuacja 16: Reiner jest taki kochany. <3


Reiner: Hej Christa, chyba znalazłem Twój płaszcz.
Reiner:
Pisało na nim “Made in Raj”.
Bertholt:
Zły numer, Reiner.
Reiner:
CHOLERA.
Bertholt:
Swoją drogą, niezły tekst.
Reiner:
Tak sądzisz?
---
Reiner:
Hej, czy to bolało?
Christa:
Co bolało?
Reiner:
Gdy spadałaś z nieba?
Reiner:
Ponieważ jesteś aniołem.
Christa:
…Reiner, wiesz, że ja to Armin, tak?
Reiner:
Bardzo śmieszne, Christa.
Christa:
Serio, to ja, Armin.
Reiner:
NIE, TU PISZE, ŻE ROZMAWIAM Z CHRISTĄ.
Reiner:
NA GÓRZE PISZE “CHRISTA”. JESTEM PEWIEN, NIE POMYLIŁEM SIĘ PO RAZ KOLEJNY.
Christa:
Kolejny?
---
Armin:
Sasha, czy to Ty podmieniłaś mnie z Christą w kontaktach Reinera?
Sasha:
Heh.
Sasha:
Możliwe.
Armin:
SASHA.
Sasha:
JAKBY KTOKOLWIEK WIDZIAŁ RÓŻNICĘ.
---
Jean:
Hej Christa, wiem, że spadłaś z nieba, jednak wciąż możesz upaść…w miłości do mnie. <3
Christa:
JEAN.
Christa:
TU ARMIN.
Jean:
…oh…
Jean:  
Możesz jej przekazać wiadomość?
---
Armin:
SASHA, PODMIENIŁAŚ KONTAKTY WE WSZYSTKICH TELEFONACH!?
Sasha:
OH, DAJ SPOKÓJ.
Sasha:
TO TAKIE ZABAWNE.  

 
Sytuacja 17: Armin to dziewczyna.


Jean: Sądzę, że Twoja siostra to bogini.
Armin:
Jean, mówię to ostatni raz.
Armin:
Christa nie jest moją siostrą.
Jean:
Jesteś pewien?
Jean:
Bo oboje wyglądacie tak k**** podobnie.
Armin:
JESTEM PEWIEN.
Jean:
…nie sądzę, że jesteś pewien.
Armin:
JEAN.
Jean:
Serio, ludzie przynajmniej trzy razy dziennie was ze sobą mylą.
Armin:
...Ta, dobra, masz punkt.


 Sytuacja 18: Łyżki to widelce, a noże to kraby.

Eren: Bardzo, bardzo, bardzo przepraszam!
Levi:
Co zrobiłeś tym razem, Eren?
Eren:
S**** to, s**** to, s***** to!
Levi:
Uspokój się. Nie może być gorzej, niż wtedy, gdy przemieniłeś się w tytana, by podnieść łyżeczkę.  
Eren:
Nie sądzę, by widelec stanowił większą różnicę.
Levi:
Żartujesz sobie.


Sytuacja 19: Mikasa wkrótce stanie się EMO.

Levi: Czy wiesz, jak mnie teraz boli noga, ponieważ sprzeciwiłaś się moim rozkazom?
Mikasa:
Mam tego świadomość.
Levi:
Zatem, Ackerman, znam sposób, jak możesz mi się za to odpłacić.
Mikasa:
Oh, k****.
Mikasa:
Zrobiłam już wystarczająco dużo dla Ciebie, po prostu odkop te głupie sprawy jak najdalej ode mnie, tak jak to zrobiłeś z Erenem.
Levi:
Więc, tak jak tytana…
Armin napisał.
Armin: Mikasa, wiem, że czujesz się winna tego, że kapral Levi zranił się podczas ekspedycji.
Armin:
Ale nie sądzę, byś musiała się nim zajmować i nieść go na rękach przez cały dzień.


Sytuacja 20: Jean to dyslektyk.


Jean: Co słychać, Mi Casa? :D
Mikasa:
Jean, ile razy mam Ci powtarzać, że to „Mikasa”, a nie „Mi Casa”?
Jean:
Cóż, to nie do końca oto chodzi.
Jean:
Moje imię powinno brzmieć „John”.
Jean:
Ale Ty mnie nie słuchasz, s*ko. 


Sytuacja 21: Nie przegrywaj zakładów z Erenem, jeżeli życie Ci miłe.


Mikasa: Nie chcę tego robić.
Eren:
Musisz, Mikasa, przegrałaś zakład.
Mikasa:
No weź! Nie wiedziałam, że to prawdziwy zakład.
Eren:
TO BYŁ BARDZO PRAWDZIWY ZAKŁAD, SPĘDZIŁEM DWA TYGODNIE PRAKTYK Z HANJI, BYM MÓGŁ CI NAPISAĆ „TA KOBIETA TYTAN SS*E, PRZEJDŹ PRZEZ TO”.
Eren:
A POTEM TY NIE PRZESZŁAŚ PRZEZ TO.
Eren:
Więc masz u mnie dług. Idź i zrób to.
Mikasa:
Jesteś absolutnie najgorszy.
Eren:
Wyślij mi później te teksty, siostrzyczko. <3
---
Mikasa: Kapralu.
Levi:
Co jest, Ackerman?
Mikasa:
Czy czyściłeś swoje spodnie Windexem?
Levi:
Tak.
Mikasa:
Ponieważ mogę się w nich przejrzeć…
Mikasa:
Chwila, co?
Levi:
Co?
Mikasa:
Serio!? 


Sytuacja 22: Pijany Jean Round One. + hiszpański to taki piękny język <3


Jean: Mi Casa, jesteś najlepsiejsią dziewczyną na całym świecie.
Jean:
Taką, wow, ładną.
Jean:
I badassową k****.
Jean:
Masz dziesięciopak? Pokażesz mi go kiedyś?
Jean:
Miiiiiiii Casaaaaaaaaaa jesteś takaaaaaaaaaaaaa…
Mikasa:
Jean, voy a patear su culo. (pl. Jean, skopię Twój głupi tyłek.)
Jean:
Że co?
Jean:
Czekaj, sprawdzę w tłuma…
Jean:
wow.
Jean:
Violento. (pl. Gwałtowne)


Sytuacja 23: To już bardziej smutne, niż śmieszne, skoro gość rozmawia z martwym oddziałem. 


Rozmowa z użytkownikiem Erd.
Levi: Status zaktualizowany.
Levi:
Erd, jak tam Twój status?
Levi:
Erd?
---
Rozmowa z użytkownikiem Gunther.
Levi: Raport do statusu: czy z Erenem wszystko w porządku?
Levi:
Gunther, raport.
---
Rozmowa z użytkownikiem Auruo.
Levi: Nie mówcie mi, że się posikaliście.
Levi:
Znowu.
Levi:
Status zaktualizowany, teraz.
Levi:
Cholera, raport!
---
Rozmowa z użytkownikiem Petra.
Levi: Petra, odpowiedz: gdzie jesteście?
Levi:
Potrzebuję Twój obecny status, teraz!
Levi:
Cholera, odpowiedz!
Levi:
Co się dzieje?
Levi:
…Petra?


Sytuacja 24: Autokorekta prawdę Ci powie.



Eren: Armin, postanowiłem dołączyć do Legionu Trupów.
Armin:
PRZEPRASZAM?
Eren:
*Legionu Trupów
Eren:
*TRUPÓW
Eren:
LEGIONU ZWIADOWCÓW, CHOLERA, DOŁĄCZAM DO LEGIONU ZWIADOWCÓW.
Eren: Głupia autokorekta.
Armin:
Może próbuje Ci coś przekazać.


Sytuacja 25: Again and again and again...


Mikasa: Armin, coś okropnie poszło nie tak.
Armin:
K***, co się stało?
Mikasa:
Cóż, sądzę, że Eren przybrał formę tytana.
Armin:
Do walki z Kobietą Tytanem!?
Mikasa:
Ta, ale potem…
Mikasa:
Nie mogę uwierzyć…
Mikasa: Armin, ta s*ka wyciągnęła go i pożarła.
Armin:
omfg
Armin:
K*** żartujesz sobie ze mnie.
Armin:
ZNOWU GO ZJEDZONO!?


Sytuacja 26: Konik vs. Głupi z Głupszego.
 

Connie: Gościu, muszę Cię spytać…
Connie:
…jak Twoje włosy to robią?
Jean:
Robią co?
Connie:
Są blond szpakowate i inne **** na górze, ale na dole są całkiem brązowe.
Connie:
Coś jak gościu, co do k***, walczymy z tytanami, a Ty sobie idziesz to fryzjera?
Jean:
Więc Connie, na początek, JA MAM WŁOSY.
Jean:
Nie martw się, tu nie ma powodów do wstydu. Z wyjątkiem tego, gdzie.
Connie:
OGOLIŁEM GŁOWĘ, DUPKU.
Jean:
TA, A CO, JESTEŚ MNICHEM?


Sytuacja 27: Lepsza mucha, niż komar.


Levi: Ackerman, musimy przedyskutować to, co się dzisiaj wydarzyło.
Mikasa:
Mówiłam panu, na pana nosie była mucha.
Levi:
I z tego powodu uderzyłaś mnie w twarz trzy razy?
Mikasa:
A jak miałam tą muchę inaczej pacnąć?


Sytuacja 28: KTO SOBIE K*** ROBI ZNOWU ŻARTY Z MARCO I JEANA!? 


Marco: Jean?
Jean:
MARCO!?
Jean:
GOŚCIU, JAK…
Jean:
GOŚCIU, JESTEŚ MARTWY, CO DO DIABŁA?
Jean:
WIEM, ŻE JESTEŚ MARTWY, WIDZIAŁEM TWÓJEGO POŁOWICZNEGO TRUPA.
Marco:
Czy kiedykolwiek pomyślałeś, że popełniłeś błąd? :-)

Jean:
Czekaj, więc mówisz…że jesteś żywy!?
Marco:
Ah, ja się tylko z Tobą k*** droczę.
Marco:
Po prostu znalazłem ten telefon na ziemi podczas czyszczenia.
Marco:
Ale gościu, dobrze to odegrałem?


Sytuacja 29: Damn it, kolejny...


Connie: Jean.
Connie:
Hej, Jean.
Jean:
Czego?
Connie:
Mógłbyś coś przekazać połowie Marco?
Jean:

Jean:
Jesteś k*** trupem, bachorze.
Connie:
Nie, Marco nim jest. 


Sytuacja 30: Cięta riposta.


Mikasa: Któregoś dnia skopię Ci tyłek.
Levi:
Ackerman, wiem, że to Ty.
Mikasa:
Co? Nie.
Mikasa:
Tu nie Mikasa, tu…Jean!
Levi:
Ackerman, czytam to wszystko zza Twojego ramienia.
Levi:
Próbujesz sprytnie wyrazić, jak mnie zabić w ciągu pięciu minut.
Mikasa:
Dobra, to akurat kłamstwo.
Mikasa:
Nie ma mowy, byś był na tyle wysoki, by czytać zza mojego ramienia. 

 
Sytuacja 31: Jaka "matka", takia córka "syn".


Mikasa: Eren, widziałeś może Armina? Minęły dwa dni.
Eren:
Nie, nie widziałem, pomyślmy o tym. Gdy go ostatnio widziałem, był z…
Eren:
Eh, cholera.
Mikasa:
Co?
Eren:
Był z Hanji.
Mikasa:
Więc?
---
Armin:
Więc po tej całej pracy, testy były nieprzekonujące?
Hanji:
Obawiam się, że tak. Krew tytana ma dziwne proporcje, tak bardzo, że jeszcze tego nie rozpracuję.
Armin:
Były teorie o krwi tytanów i specjalne procesy.
Hanji:
Jakie fabryki Ci to wynagrodziły?
Armin:
Więc, jest kilka klas, na jedną.
Reszty rozmowy nie było sensu tłumaczyć, bowiem wszystkiego można się domyślić…

 
Sytuacja 32: Niscy górą! :D


Levi: Witaj, Petro.
Petra:
Tak?
Levi:
Mogłabyś mi wytłumaczyć, dlaczego w łazience jest dodatkowy schodek?
Petra:
Oh…bo widzisz…
Levi:
Tak?
Petra:
Sądzę, że wielu członków drużyny myślało o tym, by było łatwiej mniej…pionowo pochylonym żołnierzom?
Petra:
…kapralu?
Levi:
Oh. To było bardzo pomysłowe, rozważać Ciebie, Petro.
Petra:
Uh…tak, proszę pana. Pomyśleli o tym…dla mnie.


Sytuacja 33: Mamusia kocha synka, tatuś kocha córeczkę bez wzajemności, a biednego Erena nie kocha nikt.


Eren: Kapralu, czy mogę wyjść dzisiaj wieczorem z przyjaciółmi?
Levi:
Posprzątałeś pokój?
Eren:
Tak.
Levi:
Pamiętałeś o wszystkim?
Levi:
Wszystkich oknach, pod łóżkiem, w kalesonach, wszystko jest czyste?
Eren:
…tak.
Levi:
Okłamujesz mnie?
Eren:
Nie.
Levi:
Idę sprawdzić.
Eren:
Czekaj, daj mi pięć minut.


Sytuacja 34: Czy to ptak? Czy to samolot? NIE. TO PIJAK JEAN! >:3


Jean: He J marc9o, jśeteś tutaj ??
Jean: m ar co…
Eren:
Tak, Jean?
Co jest? Wszystko w porządku?
Jean:
jesteśmoim najlepszym pzryjacielem na c tym ałym świeicie, tty wies? N ikt nie ma lnepsego przyjacela.
Eren:
Boże, jesteś pijany?
Jean:
m oze tlose
Eren:
Gdzie jesteś? Potrzebujesz mnie, by dojść do domu?
Jean:
nah jam jes w dom aj ylko jeisem ssamotny
Eren:
Dobra. Uspokój się i spróbuj się zdrzemnąć. Zadzwoń do mnie rano, jak będziesz czegoś potrzebował, okej?
Jean:
dhdzięki marvco jeste fdobrym prijacielem
Jean:
h yej marco
Jean:
marco
Jean:
koc ha goscu jrak mój vnajlepszy prijaciel
Eren:
Idź spać, Jean.

 
Sytuacja 35: Piwnica jednak nie ma ładunków Al-Kaidy...



Eren: Dobra, jestem w piwnicy, w końcu.
Eren:
Bez podziękowań dla Ciebie.
Eren:
Ale muszę spytać…
Eren:
…co to “Iwatobi Swim Club”?
Eren:
I dlaczego masz tutaj tyle nagich zdjęć, wszystkie z mężczyznami, w tych pudłach?
Grisha:
Cholera, nie powinieneś tego znaleźć.
Eren:
WIĘC TERAZ ODPOWIEDZ.
Grisha:
Nie mogę uwierzyć, że Twoja matka zostawiła tam te zdjęcia.
Grisha:
Powinienem ją za to zabić.
Eren:
ALE ZGADNIJ CO – SPÓŹNIŁEŚ SIĘ.


Sytuacja 36: Eren szpanuje armINEM. *ba dum tss*


Eren: Włożyłeś swoje ramię jak armIN.
Eren:
Wyciągnąłeś swoje ramię jak armOUT.
Eren:
Włożyłeś swoje ramię jak armIM.
Armin:
I wtedy zostałeś pożarty przez tytana.
Eren:
Widzisz, i dlatego nigdy więcej nie wyciągnę CIEBIE z tytana.

I tyle mam.